piątek, 7 maja 2010

20 II 2010 kupiłam pierwsze ubranka dla Franka

W sobotę pojechałam z Tomkiem na zakupy...nie obylo sie bez kłótni bo mój mąż miał tego dnia "dzień focha".
Suma sumarum kupilam spioszki i bodziaka oraz troche kosmetykow i pampersy NEWBORN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz