piątek, 6 listopada 2009

10 July 2009 - zafasolkowana - USG potwierdziło :-)


Na godzinę 17:15 byłam umówiona u gina a raczej ginowej.
Zabrała mnie na USG i potwierdziła "to prawda, jest Pani w ciąży"
Moja radość była trudna do opisania - pognałam samochodem na Wiśnicką pokazać przyszłej babci zdjecie maluszka lub maluszki :-)
Moja mama była wielce uradowana....
Gdy wracałam do domu z tą fantastyczną nowinką zadzwoniła ciocia Ewunia z Nowego Yorku (wozi sie ta ciocia po całym świecie :-) No i jak zadzwoniła (jakby wyczuła czy co ... ) dowiedziała się o maleństwie. Baaaaaaaaaardzo się uradowała i kazała dbać o siebie i baby... dała też cenne wskazówki na początek tej wspaniałej przygody ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz