piątek, 27 listopada 2009

29 IX 2009 - pierwsza podróż samolotem dzieciątka - TURCJA :-)

Wypakowani straszliwie - jedna cała torba była z piciem i biedny Tomuś jęczał za każdym razem kiedy tylko to możliwe - żal mi było go ale bałam się pić nie wiadomo co - stąd pomysł aby wziąć z Polszy dużo wody mineralnej do Turcji.
Odsapnęliśmy dopiero po oddaniu bagazy na lotnisku i cieszyliśmy sie, ze wreszcie po dwóch latach udajemy sie na wakacje ... i to w trójkę :-))
NASZE pierwsze wakacje z baby - co prawda baby nie świadome wielu faktów ale chyba było mu dobrze bo nie protestowało :-)))
Wylot 22.35 a pociagiem z Bochni jechaliśmy o 18.54 coby się nie spieszyc.
W Turcji byliśmy ciemna noca a w hotelu po jakiejs godzinie.
CIEPŁO, BŁOGO :-))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz